Kim Dzong Un. 7 nieznanych ciekawostek o północnokoreańskim przywódcy
XXI wiek to dziwny czas. Czas nieobliczalnych przywódców, a Kim Dzong Un - Najwyższy (tiaa… metr siedemdziesiąt) Przywódca Korei Północnej - jest tego bombowym przykładem.
Chodząc do szkół w Szwajcarii, Kim Dzong Un raczej nie afiszował się swoim pochodzeniem. Udawał syna kierowcy zatrudnionego w północnokoreańskiej ambasadzie w Bernie i przedstawiał się jako Pak Un. Czy „przykrywka” działała bezbłędnie, trudno powiedzieć - dość na tym, że zarówno inni uczniowie, jak i nauczyciele zorientowali się, że tajemniczy Pak Un nigdy nie pojawiał się z rodzicami.#1.
#2.
Pojawiał się za to ze świtą. Na każdym kroku towarzyszyło mu kilku Koreańczyków, którzy zachowywali się jak służba, ochrona i asystenci zarazem, na przykład nagrywając każdy koszykarski występ Kim Dzong Una. Jak przyznali potem w wywiadach, koledzy ze szkoły początkowo dziwili się temu, jednak doszli do wniosku, że „widocznie Koreańczycy tak mają” i przestali na swoistą obstawę zwracać uwagę.
#3.
Korea Północna z zamknięcia na zachód uczyniła swoją domenę, zakazując korzystania z większości nowoczesnych technologii i ograniczając „okno na świat” do jedynie słusznej koreańskiej telewizji. Sam Kim Dzong Un jednak - przynajmniej w stosunku do siebie - nie jest tak rygorystyczny. Słynne jest jego zamiłowanie do filmów akcji, Jackie Chana i bijatyk na PlayStation. O czym lepiej, żeby lud nie wiedział…
#4.
Raczej nieśmiały w stosunku do płci przeciwnej, Kim Dzong Un za młodu wydawał się zupełnie normalny, sympatyczny i uprzejmy. Tym większe zaskoczenie przeżył jeden z jego znajomych, który pojawił się w zajmowanym przez Kima mieszkaniu w koreańskiej ambasadzie. Kiedy służba podała ledwo ciepłe spaghetti, starannie dotąd maskowane prawdziwe oblicze przyszłego przywódcy wyszło na jaw.
#5.
Jak na zagorzałego przeciwnika amerykańskiego konsumpcjonizmu - na którego pozuje przed północnokoreańskim ludem - w młodości Kim Dzong Un ubierał się mocno po amerykańsku. Jego typowym strojem był dres Nike i buty Air Jordan, które nosił zarówno na boisku do koszykówki, jak i poza nim.
#6.
Zamiłowanie do koszykówki nie pokrywało się z zamiłowaniem Kima do nauki. To ostatnie należałoby uznać za raczej chłodne. Mimo że był dwa lata starszy od reszty swojej klasy (do czego przyczyniły się problemy z niemieckim), to i tak odstawał od pozostałych uczniów. Podczas pierwszego roku nauki Kim uwalił przyrodę, z pozostałych przedmiotów uzyskując najniższe możliwe stopnie zaliczające.
#7.
Idealnemu Koreańczykowi do życia wystarcza wpatrywanie się z miłością w portret przywódcy - bez przesadzania z jedzeniem. A ponieważ wodzowi nie wypada wpatrywać się w swój własny portret, to Kim zwrócił swoją miłość ku jedzeniu. Szczególnie upodobał sobie szwajcarskie sery. Podczas sesji obżarstwa i pijaństwa w Szwajcarii Kim Dzong Un przytył 40 kilogramów. A w 2000 roku dosłownie rozpłynął się w powietrzu, zostawiając szkołę i znajomych, by w 2009 roku zacząć zajmować najwyższe północnokoreańskie stanowiska.
Źródła: 1, 2, 3
Oglądany:
133037x
|
Komentarzy:
92
|
Okejek:
376
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
29.04
- Gorące dziewczyny, które lubią się przebierać (2)
- Faktopedia – Mężczyzna skazany na minutę aresztu (205)
- Memy, które przyniosą ci odrobinę uśmiechu LIII (73)
- Bolesne paliki – Ludzie, którzy usilnie starają się zrobić sobie krzywdę (84)
- Zatrzymane w kadrze – Młodziutka Scarlett (26)
- Wysyp memów o Suskim, który był podsłuchiwany Pegasusem (66)
- Głębokie przemyślenia internautów (54)
- Ludzie dzielą się najsprytniejszymi życiowymi trikami, jakie znają (30)
- Rzeczy, które wkurzają gości zaproszonych na przyjęcia weselne (67)
- Profesjonalne zabezpieczenie towaru. Tak jakby – Fotografie w stylu: Co tu się odwaliło? (51)
- Mój chłopak zrobił croissanty w taki sposób. Czy ja umawiam się z psychopatą? – Kuchenne porażki (25)
- 23 fotografie z okazji Światowego Dnia Książki (3)
- Stanik jest zbędny! (40)
- Dlaczego współczesne smartfony nie mają wymiennych baterii? Nie chodzi tylko o pieniądze (154)
- 15 osób, które padły ofiarą ewidentnego oszustwa (33)
- Nie ma tego złego, czyli najpiękniejsze (w skutkach) katastrofy naturalne (17)
28.04
- Typowa rewitalizacja na polskim rynku – Demotywatory (440)
- Najdziwniejsze rzeczy, jakie sprzedawcy musieli tłumaczyć swoim klientom (129)
- Mam dość pracy z Polką, nie chcę drugiego dziecka i inne anonimowe opowieści (128)
- Jak kiedyś wyobrażano sobie przyszłość? Czyli futurystyczne rzeczy z dawnych lat (71)
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą