Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wszystko, co powinieneś wiedzieć o samojebkach

108 664  
183   27  
Technologia niesie ze sobą całą gamę udogodnień i rzeczy tak bardzo przydatnych, że czasem wręcz zastanawiamy się, jak dotąd mogliśmy bez nich żyć. Co sędziwsi Bojownicy pamiętają automaty telefoniczne na żetony, tymczasem młodsi internauci nie potrafią wyobrazić sobie telefonu komórkowego bez aparatu fotograficznego. No bo przecież jak w tych zamierzchłych czasach ludzie robili sobie samojebki? Już pędzimy z odpowiedzią...

Najstarszy selfik z czasów, kiedy fotografie wywoływano na papirusie

Samojebki znane były na długo zanim pryszczata nastolatka wzięła do rąk swój telefon i zrobiła sobie zdjęcie na tle brudnego sedesu. W 1365 roku przed naszą erą Bak – osobisty rzeźbiarz faraona Echnatona – dał popis swej próżności, tworząc najstarszą znaną nam obecnie „samojebkę”. Była to płaskorzeźba przedstawiająca artystę wraz z jego małżonką. Żadnych dzióbków czy wywalonych na widok publicznych cycków. Zamiast tego czysta prostota. To najstarszy znany nam przykład uwiecznienia przez artystę własnej osoby.


Do najbardziej efektownych selfików należy dzieło Francisco de Goi z 1790 roku. Spójrzmy na to cudo. Mało który autoportret przedstawia bowiem artystę malującego swój autoportret. I to przed lustrem! Jedynym elementem różniącym ten obraz od klasycznej, łazienkowej samojebki, jest trzymana przez malarza paleta i pędzel zamiast telefonu komórkowego.


Pierwsza pełnoprawna samojebka

W końcu jednak nadszedł ten moment, gdy artyści mogli już pozbyć się wielkich płócien, sztalug, farb i pędzli. Oto bowiem w 1826 roku powstało pierwsze zdjęcie. Zwało się ono „Widok z okna w Les Gras”, a wykonał je niejaki Joseph Niepce – jeden z wynalazców fotografii. Musiało minąć trzynaście lat, zanim jakiś pomysłowy amator uwieczniania obrazów na kliszy obrócił aparat i skierował obiektyw na swą twarz. Pstryk! Robert Cronelius, który jest autorem pierwszej pełnoprawnej samojebki, oczywiście nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo wyprzedził swój czas...


W 1839 roku, kiedy fotografię tę wykonano, technologia fotografii jeszcze raczkowała i okres otwarcia migawki trwał nieco dłużej niż obecnie. W rezultacie trudno tu mówić o tym, że pan Cornelius od niechcenia jeb#ął sobie spontanicznego selfika. Aby wykonać to zdjęcie, fotograf musiał stać bez ruchu około 15 minut.

Witaj, selfiku, w Internetach!

W 2006 roku samojebka podbiła globalną sieć za sprawą MySpace'a. Użytkownicy tego portalu społecznościowego zaczęli umieszczać tego typu zdjęcia w formie swych fotografii profilowych. Wraz z rosnącą popularnością Facebooka, internauci przenieśli selfikowy trend na nowy grunt.


Znaczącym wydarzeniem dla wszystkich samojebkowych fotografów był rok 2009, kiedy to Facebook znacząco podniósł jakość zdjęć profilowych. Pomocne w trzaskaniu słit-foci było wprowadzenie przez Apple przedniej kamery w iPhonie – dzięki temu wynalazkowi dziewczęta nie musiały już pozować „w ciemno”, a każda samojebka mogła zostać doprowadzona do doskonałości za pomocą podglądu na wyświetlaczu telefonu komórkowego.


Jeszcze tylko jedna ciekawostka na temat samego słowa „selfie”. Zostało ono użyte w 2002 roku przez pewnego pijanego Australijczyka, który zamieścił w sieci swoje zdjęcie tłumacząc: „(...)sorry about the focus, it was a selfie.”. Po 11 latach wyraz „seflie” oficjalnie trafił do Oksfordzkiego Słownika Języka Angielskiego.

Dużo, ciągle więcej

Fenomen samojebek początkowo zapowiadał się na chwilową modę i większość obserwatorów sieciowych zjawisk uznała, że trend ten przeminie równie szybko co popularność Manueli z „Big Brothera”. Stało się jednak inaczej. Słit-focie tak bardzo opanowały sieć, że obecny rok uznany został przez dziennikarzy za „Rok Selfików”. Trudno się dziwić – dziennie do Internetu trafia przeszło milion samojebek, z czego prawie połowa publikowana jest na Facebooku! Według badań przeprowadzonych przez Samsunga, najczęstszymi autorami takich fotografii są osoby w wieku 18-24 lata. Jak się jednak okazuje, takie autoportrety to już nie tylko domena gimnazjalistek, które odkryły, że rosną im cycki...


Parę słów o samojebkowej technice

Tak, jest coś takiego jak technika robienia słit-foci. I co ciekawe – mimo że większość kardynalnych zasad pozostaje niezmienna niezależnie od tego, skąd pochodzi autor samojebki, to już pewne detale zależne są od szerokości geograficznej... Ktoś nawet pokusił się o badania. Okazuje się, że Brazylijki z Sao Paulo, pozując do selfików, mają w zwyczaju przekręcanie głowy o ok. 16,9 stopnia, podczas gdy dziewczęta z Nowego Jorku przechylają ją o kąt 7,6 stopnia.

https://joemonster.org/images/vad/img_30478/45edd7e98a8bea5aed21fad35e3d8b9c.gif
Tymczasem panny z Suwałk nie przekręcają głowy w ogóle (prawdopodobnie z powodu zesztywniałych od zimna karków). Pasjonujące, prawda?

https://joemonster.org/images/vad/img_30478/dddab632d815900cca9d690918fa2a40.jpg

Robisz samojebki? Masz zaburzenie psychicznie!

Amerykańscy naukowcy (!) z uniwersytetów Ohio, Iowa oraz Brytyjczycy ze Strathclyde przeprowadzili badania nad prawie tysiącem dziewcząt regularnie robiących sobie samojebki. Okazuje się, że większość z nich cierpi na dysmorfofobię, czyli rodzaj hipochondrii, charakteryzujący się bardzo krytycznym podejściem do własnego wyglądu.
Słit-focia, jak wiadomo, musi być zrobiona pod odpowiednim kątem, aby atuty osoby na zdjęciu były jak najbardziej wyeksponowane. Psychiatrzy zauważyli, że dobieranie dobrego położenia aparatu często prowadzi do prawdziwej obsesji i zaburzeń kompulsywnych. Takie osoby potrafią udostępnić na portalach społecznościowych dziesiątki samojebek.
Ciekawostka: celebrytką znaną z publikowania największej ilości słit-foci jest Miley Cyrus, która w ubiegłym roku wrzuciła do Internetu 121 selfików.


Robisz samojebki? Będziesz mniej lubiana!

Ci sami badacze doszli też do wniosku, że wrzucanie przez Internautów słit-foci na portalach społecznościowych powoduje obniżenie samooceny u innych użytkowników sieci.
Psychologowie z wielkiej Brytanii zauważyli, że ludzie masowo umieszczający swoje zdjęciowe autoportrety w sieci mocno tracą w oczach znajomych. Paradoksalnie fotografia, która z założenia ma budzić pozytywny odbiór sprawia, że osoba publikująca samojebki staje się mniej lubiana.

https://joemonster.org/images/vad/img_30478/000892f6cef180ae2c1b93c9b0989095.jpg

Robisz samojebki? Masz wszy!

Co ma wspólnego samojebka z chorobą zwaną wszawicą? Jak się okazuje całkiem dużo. Wszystko zaczęło się parę lat temu w siedzibie wyspecjalizowanej w produkcji artykułów do odwszawiania firmy Nitless Noggins. Pracująca tam Marcy McQuillan zwróciła uwagę na znaczny wzrost rozprzestrzeniania się wszy wśród szkolnej młodzieży. Okazuje się, że te małe szkodniki migrują między głowami uczniów w momencie, gdy ci robią sobie samojebki. Aby uchwycić na jednym zdjęciu kilka osób, wszyscy muszą się ścisnąć, aby zmieścić się w kadrze. Według McQuillan moment, w którym dzieciaki, robiąc głupie miny, stykają się głowami wykorzystują wszy.
Sprawa jest poważna. Plaga wszawicy dotarła ostatnio do Rosji. Pracownicy tamtejszego oddziału sanitarnego ruszyli z kampanią zniechęcającą młodzież do robienia sobie samojebek.


I na koniec kilka historycznych selfików

Samojebka wykonana przez orła, który ukradł kamerę pewnemu fotografowi.



Selfiki papieskie.



Słit-focia wykonana moment po ewakuacji z samolotu, który awaryjnie wylądował na wodzie.



Fotka, którą w 1966 roku strzelił sobie George Harrison w Taj Mahal.



Samojebka strzelona przez „Rosyjskiego Spidermana” - Kirilla Oreshkina.



O, Jezu!



Najbardziej epicka słit-focia jaką widzieliśmy.



Pani Kennedy i fotka „z rąsi”.

https://joemonster.org/images/vad/img_30478/9e438d8f5d5c5c040a4dab01e31da219.jpg

Królewska słit-focia.

https://joemonster.org/images/vad/img_30478/8a2cf88d0cbf8bbd7916358641ea0ff2.jpg

Winston Churchill też sobie zapozował...

https://joemonster.org/images/vad/img_30478/65f7677fc19b1de3f089b4d082882af0.jpg

No, dobra. Trzy ostatnie fotki to reklama gazety „Cape Times”;)

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
22

Oglądany: 108664x | Komentarzy: 27 | Okejek: 183 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało