Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rodzynki (z) wykładowców - Uniwersytet Jagielloński

43 588  
250   8  
Kliknij i zobacz więcej!Chyba znowu wracacie do formy, albo na uczelniach zaczęło się dziać coraz więcej. Tym razem UJ mnie zaskoczył wiedzą z tematyki dwunożności, przesłuchań przez CBA czy jak określić kogoś, kto kończy szybciej. Zainteresowani taką wiedzą? To zapraszam na rodzynki.

Archeo epoki kamienia, profesor S.:
- Naukowo dwunożność to "bipedalizm", jednak nie będziemy tu stosować tego określenia. Dziwnie to brzmi, że Australopitek był bipedalny.

Archeo epoki kamienia, profesor S.:
O krzyżowaniu się H. sapiens i neandertalczyków:
- Niektórzy mówią, że nie mogło do tego dochodzić, gdyż samcom H. sapiens nie podobały się neandertalki. Cóż, gdy patrzę na to, co ze swoim ciałem robią dzisiejsze dziewczyny, nie wydaje mi się, żeby stanowiło to dla nich problem.

Prawniczo-magistersko:
Profesor od dłużej chwili kładzie nam do głów, że mamy już pisać prace magisterskie, że nie ma obron w lipcu, bo on ma prawo wyjechać na drugi koniec świata, że prace należy oddać z odpowiednim wyprzedzeniem, bo będzie je czytał (!). W tym miejscu pada opis standardowego zachowania studentki, które wywołuje u niego małą furię:
- Panienka przynosi mi z wiosennym wdziękiem pracę tuż przed obroną, a potem patrzy wzrokiem umierającej sarny, że poprawki nanoszę.

Weksle i czeki (tudzież czeksle i weki):
dr Cz.:
- Przesłuchiwało panią kiedyś CBA?
studentka:
- Nie mam nic na sumieniu...
dr Cz.:
- Tak może powiedzieć pięciolatek, nie studentka prawa.

Weksle po nowohucku:
Wyjaśnienie dla ludności nieprawniczej. Weksel, dla ważności musi zawierać m.in. bezwarunkowe polecenie zapłaty, np. zapłać, Jaśnie Pan zechce zapłacić, etc. W toku ćwiczeń jeden ze studentów wymyślił błyskotliwy przykład tej klauzuli: "zapłacisz k***a za ten weksel". Dr Cz.:
- Wydaje mi się, że "k***a" jest wekslowo obojętne...

Weksle i czeki (tudzież czeksle i weki):
Roztrząsamy jakiś spór w doktrynie. Dr Cz.:
- To jest mój prywatny pogląd, z którym publicznie się nie zgadzam.

Prawo handlowe, ćwiczenia:
Piszemy umowę, której przedmiotem ma być udzielenie licencji na produkcję paliwa z piasku. Dr S.:
- Jeśli o naszym wynalazku dowiedzieliby się szejkowie arabscy, mogliby jego twórcę ukatrupić, albo - jak mówią kryminolodzy - pozbawić go cechy przeżyciowości.

Prawo ochrony środowiska:
Dygresja powędrowała w kierunku opłat za wstęp do parków narodowych.
Dr Cz.:
- Wybierając się na wycieczkę do TPN zawsze możecie powiedzieć, że idziecie z pielgrzymką do Medjugorie - kierunek mniej więcej ten sam.

Zdrowie publiczne:
Kobieta znana ogólnie z tego, że gdy się zamyśli, to jako przerywnik używa zwrotu "jak gdyby". Zazwyczaj nie zwracamy na to uwagi, jednak pewnego razu:
- I gdy dziecko... jak gdyby... umiera, to jego rodzice są... jak gdyby... zrozpaczeni.

Ębrio:
- W wielu pismach kobiecych piszą, że kobieta ma jajeczka. Ja się pytam - czy kobieta to przepiórka, żeby jaja znosiła?!

Ębrio:
Ś. zadaje jakieś pasjonujące pytanie dotyczące oogenezy:
- No, Kaśka! Jak to się nazywa?
- Ale ja nie jestem Kaśka...
- W łóżku nikt cię o imię pytać nie będzie!

Ębrio:
- Wiecie, kto to jest homoseksualista? Facet, który sparzył się na swojej dziewczynie. A heteroseksualista? Facet, który nie znalazł jeszcze mężczyzny swojego życia.

Ębrio:
- Czasami na egzaminie ustnym zadaję studentkom pytanie, który akuratnie mają dzień cyklu. I wyobraźcie sobie, że zazwyczaj prawie wszystkie mają 14 (płodny) i tak się zastanawiam, czy to aby na pewno nie jest przypadek...

Rachunek prawdopodobieństwa i statystyka:
Prof. W.
- A teraz przedstawię to państwu tak, że zgwałcę matematykę!

Skutki uboczne - dr K.:
Zajęcia amerykańskiego sposobu prowadzenia wojny. Doktor tytułem wstępu omawia zagadnienie sztucznego wspomagania jednostek bojowych w dzisiejszych czasach. Po serii przykładów, dochodzi do angielskiej grupy SAS (jednostka antyterrorystyczna):
- (...) i tak na przykład angielskie jednostki SAS dla pobudzenia dostają przed akcją Viagrę... z jej wszystkimi skutkami... ubocznymi... i pewnie ciężko im się później czołgać!

Kochajmy się!:
Forum wydziałowe, wątek o egzaminie, który poszedł raczej źle, studenci wieszają psy na egzaminatorze.
Prof. Anastazy:
- W ostatnich godzinach napisali państwo wiele przykrych słów. Ja to jednak rozumiem. Jak ktoś dostał 2 to oczywiste, że nie może mnie kochać. Ale i tak rysuję mu serduszko!

* * * * *

Powiem Wam, że w ostatnim czasie naprawdę więcej rodzynków nam podesłaliście. To naprawdę cieszy, bo wiem, że w przyszłym tygodniu będzie z czego wybierać. A jak zaskoczycie mnie jeszcze bardziej, to kto wie czy Wasza uczelnia się nie pojawi w przyszły czwartek.

I na koniec rozwiązanie wielkiej zagadki: jak nazwać osobę, która wcześniej kończy.

Analiza, prof. C.:
Kolokwium.
Prof. C.:
- Jeśli ktoś z państwa skończy wcześniej, to jest wolny....
Student:
- Raczej szybki...
Prof. C.:
- Proszę pana! Ja tu jestem od żartów!


Oglądany: 43588x | Komentarzy: 8 | Okejek: 250 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało