błagam, mam ochotę chwycić torebkę, odwrócić się na pięcie i się ewakuować
nie widać mnie zza biurka, tyle makulatury czekało
z drugiej strony dochodzę do wniosku, że warto coś takiego raz na jakiś czas zafundować przełożonym i zespołowi, nagle na zachętę dostałam elegancki monitor (którego się doprosić nie mogłam), moje dziewczynki to mi się na szyję wręcz rzucały, covid nie covid, tak im dopiekło
a i inne działy szczęśliwe