Ksiądz Kaczkowski: "Chętnie pójdę z Owsiakiem do piekła"
Tym razem ks. Jan Kaczkowski występuje na tle płonącego kominka, przypominając o ogniu piekielnym, chwali się serduszkiem WOŚP, za abp. Życińskim parafrazuje św. Augustyna mówiąc "kochajta i róbta co chceta", by na koniec stwierdzić: "po owocach ich poznacie"...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą