Dwóch agresywnych mężczyzn uspokojonych przytuleniem
Podczas jednej z ostatnich manifestacji w Warszawie w obronie sądów i demokracji, dwóch mężczyzn krzyczało w tłum bluzgi i obelgi. Jeden z protestujących prosił ich, żeby zachowali się jak dżentelmeni i uszanowali to, że w pochodzie idą kobiety i dzieci. Kiedy słowa nie pomagały, mężczyzna posunął się do rozwiązań fizycznych.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą