W Australii jakoś dziwnie korzystają ze ścieżek rowerowych

Ten mężczyzna sfilmował siebie pędzącego wzdłuż ścieżki rowerowej, gdy dwóch rowerzystów jedzie obok siebie po drodze. Mijając ich, mężczyzna rzuca obelgi. Okazuje się, że obaj byli policjantami. Dlatego jeden z rowerzystów chciał, żeby zjechał na pogawędkę. W końcu oddał się w ręce policji. Mężczyzna otrzymał wezwanie do sądu za szereg wykroczeń, w tym używanie telefonu komórkowego podczas jazdy, obraźliwy język i jazdę po ścieżce rowerowej. Z drugiej strony, jak rowerzysta nie przestrzega przepisów, to dość ciężko go pociągnąć do odpowiedzialności.