W pewnym gospodarstwie, leżącym u stóp wysokiej góry przy granicy w niewielkiej oborze, świnia zwraca się do osła:
- Nie uważasz, że twoje życie jest prze*rane? Wcześnie rano cię zrywają na nogi, ładują ci na plecy ciężkie towary i gonią cię z tym na szczyt.
- I co?
- Czasem kilka razy dziennie musisz tak zapieprzać, a potem kiedy wracasz wieczorem to nawet nie masz ochoty nic jeść!
- I co?
- Jak co? Popatrz na mnie! Mogę cały dzień ch**em leżeć do góry, a i tak trzy razy mi napełniają koryto dobrym żarciem.
W tym momencie lekko ślepawy osioł podszedł bliżej koryta świni, chwilę się przygląda i mówi:
- Teraz dopiero widzę, że nie wyglądasz mi na wieprzka, który był tutaj w ubiegłym roku!
by Samorodek
* * * * *
Idzie sobie wędkarz i aż się ugina pod ciężarem ogromnego suma, takiego ze 100 kg. Z naprzeciwka idzie jego kolega i pyta:
Dla kryminalistów: Seryjny morderca
Tajny agent - Kryj mnie, wchodzę...
Zakręcona przyjemność - perforowana...
Dla obrońców środowiska - recykling, Nie ma przeprosin, idioto...
Dla twardzieli - Spartanin, bez nawilżania
Do jazdy absolutnie ekstremalnej - Kondom budowlańca - grubość ziarna z tlenku aluminim - 120 (kondom z papieru ściernego):
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą