Życie telefonicznego ankietera nie jest usłane różami ale czasami zdarza mu się usłyszeć coś innego niż trzask odkładanej słuchawki i wtedy zaczyna kochać swoją pracę...
Ankieter: - Z jaką dziedziną kojarzy pan Bogusława Lindę
Respondent: - No, pan jest mężczyzną, to mogę to powiedzieć jednym słowem: kur...
Ankieter: - Mhm, ale z jaką dziedziną się kojarzy ta postać?
Respondent: - No, przecież mówię, z filmem.
Ankieter: - Michał Żebrowski?
Respondent: - No ten nasz kochany wiedźmin, niedorobiony Skrzetuski.
* * *
Ankieter: - Czy u pani w gospodarstwie mieszka osoba w wieku od 25-40 lat?
Respondentka: - Jasiuuu, chodź tu, Pani potrzebuje chłopa w wieku od 25 do 40 lat!!!!
* * *
Ankieter: - Dzień dobry.... pana numer został wybrany losowo..
Respondent: - Wcale nie
Ankieter: - Losowo
Respondent: - Tak? A jak?
Ankieter: - Mamy numery kierunkowe i komputer losuje resztę cyfr
Respondent: - Wcale nie... bo ja nie mam komputera...
Ankieter: - Ale to przez nasz komputer...
Respondent: - A przez wasz... to tak!
* * *
(odbiera mała dziewczynka)
Ankieter: - Dzień dobry ja nazywam się XXX i dzwonię z Ośrodka Badania Opinii Publicznej, czy mogę rozmawiać z kimś dorosłym?
Dziewczynka: - Ja mam na imię Kasia, proszę poczekać.... (w tle słychać) Mamooooooo dzwonią jakieś media – Mama: nie mam czasu.!!! Kasia: Dziadkuuuuuu dzwonią jakieś media... Dziadek: nie chcę rozmawiać...
Dziewczynka znowu przy telefonie: - Halo? Wszyscy dorośli są teraz w kościele!!!
* * *
Respondentka: Słucham Komis
Ankieterka: - Czy ja się dodzwoniłam do mieszkania prywatnego?
Respondentka: Tak, nazywam się Komis.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą