Co robi mały Monsterek w młodości? Przekonaj się... Po tym tekście będziesz zachowywać większą czujność w obecności kilkuletnich szkrabów... ;)
Dzień ósmy
Nie podobało mi się to cholernie, jestem wkurzony i w ogóle popieprzone to życie. A wszystko przez panów Policjantów. Myślałby kto, że to tacy przyjaciele dzieci, w mordę. Mama mi zawsze powtarza, że jak się kiedyś gdzieś zawieruszę, to mam w te pędy szukać policjanta. No... na pewno... już się rozpędziłem...
A miało być tak fajnie...
Nasza genialna pani ubzdurała sobie, że będzie zapraszać do przedszkola różnych ludzi, żeby nam opowiedzieli o tym, co robią. No i dzisiaj padło na policjanta.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą