Szukaj Pokaż menu

Czy wydawanie miliardów na badania kosmiczne ma sens, skoro miliony dzieci na świecie głoduje?

66 114  
383   56  
Tytułowe pytanie zadała misjonarka, siostra Mary Jucunda z Zambii w emocjonalnym liście do dr Ernsta Stuhlingera, jednego z dyrektorów Centrum Lotów Kosmicznych NASA. Otrzymała serdeczną odpowiedź:

Sparaliżowany po wypadku motocyklowym, jednak zatańczył na własnym ślubie

42 751  
169   26  
10-miesięczna służba sierżanta Joeya Johnsona w Afganistanie nie "spłynęła po nim jak po kaczce". Powróciwszy do ojczyzny 27-latek zaczął cierpieć na zespół stresu pourazowego PTSD. Odreagowaniem dla żołnierza stała się szybka jazda motocyklem, niestety uległ wypadkowi i został sparaliżowany od pasa w dół.

#1.

Kliknij i zobacz więcej!

7 nietypowych dyscyplin olimpijskich sprzed lat

66 573  
160   15  
Zanim golf, kitesurfing czy 7-osobowe rugby będą mogły rozgościć się w programie igrzysk olimpijskich poznajmy inne, nietypowe dyscypliny, które na przestrzeni kolejnych olimpiad przecierały szlak swoim następcom.

Przeciąganie liny

Wspinanie się po linie

Zaraz po skoku przez kozła największy koszmar dzieci na wuefie na całym świecie. Zaczęło się już na pierwszych nowożytnych igrzyskach w Atenach w 1896 roku i potrwało do roku 1932. Zawodnicy nie tylko musieli jak najszybciej uporać się ze swoim kilkunastometrowym (w zależności od igrzysk) wyzwaniem, ale – tak jak w 1924 roku – powinni byli tego dokonać w dobrym stylu. Metodą dzisiejszych skoczków narciarskich wyznacznikiem stylu we wspinaniu się na linie stała się litera L. Największym chyba fenomenem tej dyscypliny stał się Amerykanin George Eyser, który w 1904 roku zdobył złoto mimo posiadania drewnianej nogi. A może właśnie dlatego było mu łatwiej utrzymać właściwą pozę?


Strzelanie do gołębi


Medal za zabicie zwierzęcia. Ktoś, kto dzisiaj zaproponowałby powrót dyscypliny, w ramach której rywalizowano na igrzyskach jeden raz w historii (w Paryżu, w roku 1900) mógłby od razu zacząć szykować się do dalekiej podróży. Ale ponad 100 lat temu okoliczności były trochę inne. Ludzie wychodzili na ulice protestować z powodu zakazu noszenia kapeluszy, a chleb rwali zamiast kroić. Nie było też PETA, więc skąd mogli wiedzieć, że strzelanie do gołębi jest złe? To pozwoliło Belgowi, Leonowi de Lundenowi, zdobyć złoto z wynikiem 21 zestrzelonych ptaków, a panią Jadzię-sprzątaczkę przyprawiło o silne bóle głowy.

Pojedynek


Większymi cwaniakami okazali się ludzie, którzy wprowadzili do programu igrzysk pojedynkowanie się na pistolety. Wymyślili oni, że jeden z pojedynkujących się zostanie zastąpiony manekinem. Bardzo humanitarnie, tylko co to za pojedynek? To tak jakby gołębie zastąpić glinianymi dyskami. Tak czy inaczej w 1906 roku, na imprezie sportowej odbywającej się dla uczczenia 10. rocznicy Igrzysk Nowożytnych, nazywanej Olimpiadą Letnią, ale nie kwalifikującej się do oficjalnej numeracji igrzysk, zastrzelono kilka manekinów. Cóż... Jaka olimpiada, takie pojedynki – ktoś mógłby napisać.

Sztuka

Plastyka – kolejny koszmar z dzieciństwa, w którym odnalazło się wystarczająco dużo osób, by zorganizować im start na olimpiadzie. To nie żart – są ludzie, którym nie wystarczy zwiedzanie Luwru albo wystawienie w nim swoich prac, więc innymi drogami szukają ujścia dla swoich artystycznych pragnień. Malarze, rzeźbiarze, pisarze, muzycy i architekci stawali w szranki o najwyższe olimpijskie laury. Przez 40 lat – od 1912 do 1952 roku – sędziowie przyznali 151 medali olimpijskich za dzieła sztuki inspirowane wyczynami sportowymi. Od emocji zapewne aż kipiało.


Dryfowanie


Sport jeszcze bardziej emocjonujący niż strzelanie do manekina i oglądanie obrazów. Niemniej jednak bezruchowe unoszenie się na wodzie, z zanurzoną głową, wpisało się w program igrzysk w St. Louis w 1904 roku. Złoto zdobył wówczas, po zaciekłym leżeniu na wodzie, Amerykanin William Dickey. Co ciekawe w tej dyscyplinie wystartowali sami Amerykanie. Dryfowanie nigdy więcej nie zagościło w programie igrzysk.

Pływanie synchroniczne solo


Znak czasów i postępującej nowoczesności. Jak gołąbki bez kapusty. W 1984 roku na igrzyskach w Los Angeles pojawiła się dyscyplina, która zmusiła widownię do zastanowienia się, kto tu kogo robi w bambuko. Ludzie, my tu przychodzimy się bawić, a nie myśleć. Organizatorzy zapewniali – wbrew temu, co widzieli wszyscy – że pływanie synchroniczne solo ma sens, ponieważ zawodnik-drużyna synchronizuje się z muzyką. Nie zsynchronizowała się jednak owa dyscyplina z oczekiwaniami organizatorów tych i dwóch kolejnych igrzysk, po których zniknęła bezpowrotnie.

Źrodła: 1, 2, 3, 4
160
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Sparaliżowany po wypadku motocyklowym, jednak zatańczył na własnym ślubie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu 7 mitów na temat ćwiczeń fizycznych
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Cliff Young - człowiek, który nie wiedział, że się nie da...
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Brutalna walka łódzkich kiboli na murach
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Islandzkie bliźniaczki, które zafascynowały Japonkę
Przejdź do artykułu Najdziwniejsze oczekiwania piłkarskich reprezentacji na Mistrzostwach Świata

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą