Dzisiaj zajrzymy do mięsnego, sprawdzimy polskie normy oraz przyjrzymy się bliżej nowej usłudze udostępnionej nam przez nasze państwo. Wczesne lata osiemdziesiąte. Wchodzi facet do mięsnego i rozgląda się za czymkolwiek. Podchodzi ekspedientka.
- Co dla pana?
- Pytanko mam szybkie. Te haki to czyste są?
- ??
- No czy je pani umyła?
- ...nooo... nie...
- To poproszę dwa. Na zupę
by Lazarius* * * * *
Jerozolima. Idzie Jezus z apostołami. Patrzy, a pod Ścianą Płaczu leży człowiek.
- Wstań i idź! - mówi Jezus.
Ten nic. Leży, jak leżał.
- Wstań i idź!
Nic.
- WSTAŃ I IDŹ!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą