Szukaj Pokaż menu

Czego brakuje w wózku na zakupy?

144 353  
1180   20  
Czego wam brakuje w wózku podczas robienia zakupów w marketach? Napędu, żeby nie trzeba było pchać? Uchwytu na puszkę piwa? A może tabletu z internetem? To byłby szczyt marzeń. Dzisiaj pokażemy wam coś bardziej prozaicznego, ale bardzo przydatnego i genialnego w swej prostocie.

Kliknij i zobacz więcej!

Bajki naszego dzieciństwa: Wilk i zając (dodaliśmy info o fajkach Wilka)

96 110  
639   53  
W czasach głębokiej komuny, kiedy w telewizji nie było kanałów z programami tylko dla dzieci (szok), a pojawienie się w telewizji Myszki Miki powodowało szok radości, o wiele prościej było spotkać się z radzieckim Wilkiem nieustannie goniącym sprytnego Zająca.


Największe koszmary istoty asocjalnej

118 709  
804   53  
 
 
Po drugiej stronie ulicy widzisz śliczną dziewczynę, która na Twój widok rozpromienia się i radośnie macha ręką. Niepewnie uśmiechasz się, drżącą dłonią, nerwowo przygładzasz włosy i zalewając się czereśniowym rumieńcem odmachujesz w jej stronę. Kiedy już czujesz motylki kłębiące się w twoim brzuchu widząc, że dziewczę niczym rącza łania biegnie Ci na spotkanie, coś powoduje, że cała ta bajkowa sytuacja rozpada się niczym domek z kart. Czujesz się nieswojo, kiedy piękna nieznajoma rzuca się na szyję stojącego metr od Ciebie przystojnego bruneta.



Impreza. Chcesz wreszcie przełamać tę swoją sztywną skorupę i zaistnieć jako osoba, która potrafi dobrze się bawić. Po wypiciu kilku szotów i sprawdzeniu świeżości swego oddechu poprzez dyskretne chuchnięcie w przyłożoną pod nos dłoń, ruszasz na parkiet aby zadziwić swych przyjaciół i zrobić piorunujące wrażenie na wszystkich dziewczętach. Po pierwszych trzech tanecznych ruchach objawia Ci się przerażająca świadomość, że wszyscy Cię obserwują. Czujesz się nieswojo, wkładasz spocone dłonie w kieszeń i siadasz na pierwszym z brzegu krześle.


Oglądasz film z rodzicami. Czujesz się zrelaksowany, zapychasz się popcornem i głośno komentujesz wydarzenia mające miejsce na szklanym ekranie. I wtedy... zaczyna się scena łóżkowa, która z jakiegoś powodu przeciąga się w nieskończoność. Zapada krępująca cisza, a Ty czujesz się nieswojo i marzysz o tym, aby móc się w magiczny sposób zdematerializować i powrócić po zakończeniu sceny seksu.



Aby uniknąć konieczności rozmawiania z grupą nieznanych Ci osób, które zaprosiły Cię na grilla, w momencie kiedy czujesz napiętą atmosferę chwytasz za telefon, oddalasz się o kilka kroków i udajesz, że prowadzisz ważną konwersację. I w momencie kiedy od kilku minut trzymasz telefon przy uchu, ten zaczyna donośnie dzwonić. Wszyscy na Ciebie patrzą, a Ty czujesz się nieswojo.


 
Ktoś coś do Ciebie mówi. Nie słuchasz, bo właśnie intensywnie myślisz o tym, czy zrobiłeś na swoim rozmówcy wystarczająco dobre wrażenie i czy przypadkiem nie jesteś w jego oczach złamasem, odludkiem jakimś, niesocjalnym, aspołecznym, zakompleksionym dziwakiem, który zamiast otworzyć się na ludzi, siedzi zamknięty w sobie i myśli o tym jak bardzo jest żałosny w oczach wszystkich wokół. I wtedy zdajesz sobie sprawę, że osoba, z którą rozmawiasz przestała mówić. Aby ratować sytuację teatralnie śmiejesz się i masz głęboką nadzieję, że nie zadano Ci przypadkiem jakiegoś pytania. Zadano. Czujesz się nieswojo.



Siadasz na krześle, które wydaje z siebie dźwięk przypominający głośne pierdnięcie. Masz wrażenie, że wszyscy myślą, że to Ty. Nie patrzą na Ciebie i nie śmieją Ci się w twarz tylko dlatego, że są osobami kulturalnymi, ale w głębi duszy uważają Cię za straszną sierotę i wykorzystają najbliższą sposobność aby Cię obgadać. Aby udowodnić im, że To nie Ty puściłeś bąka zaczniesz nerwowo poruszać krzesłem, aby wszyscy przekonali się, że to ono stoi za tym dziwnym dźwiękiem. Jako że mebel drugi raz nie wyda z siebie tego niepokojącego odgłosu, Ty poczujesz się nieswojo mając świadomość, że teraz nie tylko wszyscy myślą, że miewasz głośne gazy, ale i cierpisz na dziwaczne ataki natręctw.



Aby podtrzymać rozmowę z nowo poznaną dziewczyną dramatycznie szukasz sposobu na rozśmieszenie jej. Aby zaintrygować ją chcesz zaprezentować się jako człowiek, który ma dość ekscentryczne poczucie humoru i nie boi się przekroczyć granic tabu. Opowiadasz jej więc pedofilski dowcip o gwałcie. Czujesz się nieswojo kiedy dowiadujesz się, że Twa rozmówczyni, będąc w przedszkolu, padła ofiarą napaści seksualnej.

* * * * * *

Jeśli kiedyś będzie prześladował Cię pech pomyśl o dramatach istoty asocjalnej i sytuacjach, w których czuje się nieswojo, a od razu wszystko wyda się łatwiejsze.

804
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Bajki naszego dzieciństwa: Wilk i zając (dodaliśmy info o fajkach Wilka)
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Poranek kobiety i mężczyzny
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Największe nierozwiązywalne problemy naszej cywilizacji
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Pokaż swoje dłonie
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Kolejny tekst na Joe Monsterze? Nie, to Chuck Testa
Przejdź do artykułu Co innego mówią, a co innego myślą

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą