Szukaj Pokaż menu

Autentyki CDXIX - Nowa zielona koszula

66 020  
288   8  
Dziś o szczerości austriackich kelnerek, przeniesieniu gry do rzeczywistości, upierdliwym kliencie oraz o marzeniach pewnego taty ujawnionych na meczu A klasy...

MIĘSO MIELONE


Byłem ostatnio w Austrii. Wieczór w jakimś gasthofie, kolacja, kierownictwo wysłało do obsługi kelnerkę-Polkę. Menu przejrzane, wywiązuje się dialog (po polsku) z kelnerką na temat jednej z potraw:
- Co to jest za danie?
- Mięso mielone.
- Ale z czego?

Zasady rządzące światem zwierząt

236 126  
1907   48  
Krótki komiks o roli kobiet w naturze. Nie jest to może Król Lew, ale historia równie chwytliwa. 

Wielopak Weekendowy CDXXXII

86 200  
306  
W dzisiejszym odcinku odwiedzimy zaprzyjaźniony wiejski GS w Jezierzycach, przyjrzymy się powitaniu Mistrza Świata na polskim lotnisku oraz wraz z Rabinowiczem wybierzemy się na obiad do znajomych.


Pytanie do wilka morskiego:
- Czy była kiedyś taka sytuacja na morzu, która spowodowała, że Pan się naprawdę wystraszył?
- Tak. Kiedyś przewoziliśmy transport kilkunastu tysięcy chińskich lalek. I za każdym przechyłem wszystkie naraz krzyczały: TATA!

by Misiek666


* * * * *

- Adela wczoraj wieczorem przysłała mi smsa: "Jeśli mnie kochasz, zadzwoń!".
- Zadzwoniłeś?
- Nie.
- Kozak. Brawo! A ona zadzwoniła?
- Nie.
- A to szmata!

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Pomyka sobie informatyk przez osiedle z koszulką z napisem:
*.JPG
Stoi dwóch łysych blokersów. Przyglądają się i jeden mówi:
- Nie rozumiem. Jeba* Pogotowie Gazowe???

by Misiek666

* * * * *

Polskiego mistrza świata w skoku o tyczce, Pawła Wojciechowskiego, który wylądował dziś w Warszawie, na lotnisku powitał sam mistrz olimpijski z 1980 roku i były rekordzista Świata w tej dyscyplinie.

To był piękny gest Kozakiewicza.

by RotS

* * * * *

Wioska Jeziorzany. Sklep GS. Zatrzymuje się turysta:
- Dostanę może ser Roquefort?
- A co to ten "rokfort"?
- Ser z pleśnią.
- Nie. Ale mamy kiełbasę "rokfort", chleb "rokfort" i pomidory "rokfort".

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Płonie rafineria. Kilka jednostek Państwowej Straży Pożarnej bezradnie patrzy na buchające płomienie i eksplozje nie będąc nawet w stanie zbliżyć się do pożaru. W pewnym momencie oczy wszystkich zwracają się na pojazd Jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Cigacicach. 30-to letni Star mija linię jednostek PSP, taranuje ogrodzenie, w końcu zwalnia. Ochotnicy wypadają z pojazdu, błyskawiczne rozwinięcie, podają pianę po całości, pożar opanowany.

Starosta po przekazaniu gratulacji przechodzi do konkretów: Panowie, jak mogę się wam odwdzięczyć za tę akcję, jest coś czego potrzebujecie w jednostce?
Naczelnik OSP drapiąc się w głowę: noo, w pierwszej kolejności to przydałoby się zrobić hamulce w Starze...

by smicube

* * * * *

Na ślubie Wilhelm przysięgał Justynie, że tylko śmierć może ich rozłączyć.
Po roku okazało się, że nie docenił teściowej.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Rabinowicza zaproszono na obiad. Przybył i pyta gospodyni:
- Lubi pani zagadki?
- Uwielbiam.
- To w takim razie: wie pani, jaka jest różnica między wazą na zupę i nocnikiem?
- Nie mam pojęcia.
- To ja dziękuję za zupę.

by Peppone

* * * * *

Mój instruktor prawa jazdy zapytał mnie:
- To co, parkowanie od tyłu?
- Einawokrap.
- Bardzo dobrze.

by hiperferdex

* * * * *

Prezydent Korei spotkał się z Komorowskim. Zaczęło się od gadki-szmatki. Koreaniec pyta:
- Jak przygotowujecie w Polsce psy?
- W Legionowie i Szczytnie.

by Peppone

* * * * *

A teraz dowiemy się, z czego śmiali się bojownicy JM 100 Wielopaków temu...

Przyszła kura do wielkiego bossa mafii, Dona Corleone i mówi:
- Chcę do mafii.
A Don jej na to:
- Nie ma żadnej mafii!
To poszła kura do doradcy Dona, Consiliera Pietro i mówi:
- Chcę do mafii.
A ten jej na to:
- Nie ma żadnej mafii!
Wtedy poszła kura do kapitana mafii, Długiego Joe i mówi:
- Chcę do mafii.
A Długi Joe na to:
- Nie ma żadnej mafii!
Wkurzyła się kura i wróciła do kurnika. Otoczyły ją koleżanki i pytają:
- Jak tam było? Wstąpiłaś do mafii? Wzięli cię?
Na wszystkie pytania kura odpowiadała:
- Nie ma żadnej mafii!

I wtedy kury zrozumiały.
I zaczęły się jej bać.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Wraca Icek z pogrzebu żony

- Icek i jak się czujesz?!
- Wyobraź sobie, że ten mały spacerek całkiem nieźle mi zrobił.

by lary

* * * * *

- Czemu oskarżony zabrał poszkodowanej zegarek?
- Chciałem wiedzieć, która godzina.
- To nie można było zapytać?
- Ja taki względem kobiet mocno nieśmiały...

 by Peppone

* * * * *


A tu znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCCXXXII

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 431 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!


306
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Zasady rządzące światem zwierząt
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Głupi dowcip...
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Tata w delegacji
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Mapy, o których nie uczą na geografii
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Jak zachęcić nastolatków do badań?
Przejdź do artykułu Myth Busters: Stosunek przerywany