Nie wszystkim pisana jest spokojna śmierć we śnie. Niektórzy kopną w kalendarz w sposób, który zawstydzi nawet samą selekcję naturalną. Nasi dzisiejsi bohaterowie są na to żywym martwym dowodem.
#1. Przejedzenia na uczcie przygotowanej specjalnie dla ciebie
Kiedyś Google zaprowadziło mnie drogą na skróty do miejsca, w którym miała być przeprawa promowa na Wiśle. Nie było, bo Google nie wiedział o niskim stanie wody. Ale to nic w porównaniu z tym: dwóch braci skorzystało z Google Maps i wydrukowali sobie wskazówki jak dojechać do babci...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą