Szukaj Pokaż menu

Jakie są granice miniaturyzacji?

33 965  
27   26  
Przyszło nam żyć w dobie miniaturyzacji wszystkiego. Czy pamiętasz jaką zazdrość, jeszcze kilka lat temu, wzbudzały komórki wielkości cegły? A teraz jak masz dużą komórkę to w zasadzie wstyd wyciągnąć. To samo dotyczy innych urządzeń elektronicznych, miniaturyzowane jest prawie wszystko. Czy wszystkim to odpowiada? Raczej nie... Kobiety z tajemniczym uśmieszkiem mówią, iż nie wszystko im mniejsze tym lepsze... Mężczyźni podzielają to zdanie, choć myślą o czymś zupełnie innym niż kobiety, aczkolwiek nierozerwalnie z nimi związanym, a raczej związanymi... ;) Redakcja JM po kilku miesiącach badań naukowych odkryła pewną zminiaturyzowaną rzecz której kobiety chętnie używają a i mężczyznom bardzo się to podoba! Nasze badania miały na celu ustalenie czy rzecz o której mowa może być kiedyś jeszcze bardziej zminiaturyzowana?
A oto wyniki naszych badań przeprowadzonych między czerwcem a wrześniem bieżącego roku:

Policyjny karambol w Gdańsku

11 209  
3   22  
To wiadomość w 100% prawdziwa, ale za to jaka nieprawdopodobna. Nigdy bym nie pomyślał, żeby policja i to w moim mieście, takie rzeczy...

Do niezwykłego wypadku doszło w sobotę w Gdańsku-Oliwie. Kolumna jadących na sygnale pojazdów policyjnych zderzyła się z kilkoma samochodami osobowymi. Na razie nieznane są przyczyny wypadku. Samochody są zdolne do samodzielnej jazdy lecz straty mogą być duże. Były to nowe samochody, dwuletnie volkswageny transportery i naprawa uszkodzeń będzie na pewno kosztowna.

Życie w Polsce, fragmenty najlepsze

14 564  
6   27  
Urocze napisy i dialogi zebrane i zasłyszane przez kilku Polaków podczas codziennej i niecodziennej tułaczki po kraju. Polska być bardzio dziwny kraj.
Na ladzie w cukierni leżą ciastka a obok kartka. "Jagodzianki z truskawkami"

Wieś gdzieś. Sklepik. W oknie kartka: "Z powodu remontu sklepowa daje od tyłu".

W jednym ze sklepików na Ursynowie pod torebką z przyprawą curry zobaczyłem napis "curry-przyprawa do kur"

W wypożyczalni video: Poproszę o film z życia wzięty, może być o Zombii albo o Wampirach

Sklep typu "Warzywa, owoce, itp.." w Strzyżowie:

Klient:
- Proszę pana, czy są DŻONATANY ?
Sprzedawca:
- Nie, proszę pana. Ale mamy inne rodzaje DŻABŁEK

K: Chciałem pożyczyć film pornograficzny
W: A co, nie miałeś na żywo?
K: O! Na żywo też są?

Mój starszy brat wyjechał do teściów na święta wielkanocne (daleko). Ja na te parę dni wprowadziłem się do niego, żeby się opiekować rybkami, kwiatkami no i sobie pomieszkać. Brat zostawił mi pełną lodówkę, ale nie
było chleba, co zauważyłem dopiero wieczorem. Pojechałem do sklepu nocnego. W sklepie mała kolejka. Panowie głosem mocno ochrypłym proszą to o Krakusa, to o Wyborową. W końcu nadeszła moja kolej.
Mówię:
- Poproszę jeden chleb.
Sprzedawca:
- Proszę?
- Jeden chleb.
Sprzedawca:
- Chodzi o pół litra?

Kilku kumpli urządzało imprezę, której główną atrakcją miało być tanie wino. Udali się po ten wykwintny trunek z plecakiem do Hali Kopińskiej, poprosili o 30 win, a pani ekspedientka z pełną powagą pyta "Otworzyć?".

Hala Kopińska i targowisko przy niej było zresztą scenerią wielu fajnych zdarzeń. Np. kiedyś pan stojący przede mną w kolejce do warzywniaka wyraził wątpliwość, czy ekspedientka zważy mu jakąś bardzo
małą ilość czegoś tam. Na co ona "Proszę pana, ja mam akademik pod bokiem, to ja już i jednego kartofla ważyłam!".

A ze sklepu na naszej prowincji: przyszła dostawa jakichś zagranicznych soków, na skrzyni z butelkami był napis "FRAGILE!", sprzedawczyni rozpakowała soki i ustawiła na półce z karteczką : sok FRAGIL - 3 zł.

Lato 1988, poczta w małym miasteczku. Wysyłałam starannie zaadresowany list lotniczy do przyjaciółki w Helsinkach. Pani w okienku popatrzyła podejrzliwie na kopertę i pyta:
- Ale jaki to kraj?
- Finlandia.
- Jak?
- Finlandia!
Panienka z okienka wstała, sięgnęła jakiś zeszycik w czarnej okładce, zajrzała doń i autorytatywnym tonem stwierdziła:
- Nie ma takiego kraju!!!

Podobnie, ktoś wysyłał list do Papui Nowej Gwinei (do polskiego misjonarza), pani na poczcie uparcie twierdziła, że nie ma takiego kraju, w końcu po moich wyjaśnieniach odnośnie położenia kazała wpisać
Australię, "a tam się zobaczy...."-

Do muzycznego sklepiku wchodzi koleś wyglądający jak oderwany granatem od pługa. Drugi koleś stoi przy ladzie i ogląda kasety. Pierwszy podchodzi do lady, widzi co na niej leży i mówi: O, w końcu jakaś kaseta dla rolników. Był to Pink Floyd, Atom Heart Mother. Na okładce stoi krowa.

Kolega pracował w sklepie z sprzętem AGD. Któregoś dnia przychodzi jakaś babcia i pokazując na mikrofalówkę pyta:
- Po ile te małe telewizorki?



Z pokładu samolotu PLL LOT pasażer do stewardessy:
"Poproszę orange juice, może być jabłkowy"

Podchodzę do stoiska z warzywami (prywatnego) i widzę tam czerwoną paprykę (tylko jeden rodzaj - innej tam nie było). Ponieważ kilkukrotnie kupowałem identycznie wyglądającą paprykę i bywała odmiana łagodna i
ostra, postanowiłem się upewnić;

Ja: Czy ta papryka jest łagodna czy ostra?
Sprzedawczyni (a pewnie i właścicielka tego kramu): A jaką Pan chce? Klient nasz Pan!!!
6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Policyjny karambol w Gdańsku
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu Wszystko co powinniście wiedzieć o małżeństwie
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Spędź wakacje swojego życia!
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Pogrzeb sobie w śmietniku!
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Cyberseks bezpieczny
Przejdź do artykułu Jak sprawnie dojechać do pracy?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą