Tak, panowie, jesteśmy nic nieznaczącymi mikroelementami tego globu, stłamszonymi przez okrutne społeczeństwo kobiet, każące nam sikać na siedząco, kupować sobie kwiaty i tyranią zmuszające nas do brania udziału w protestach. A jak im się zachce seksu, to nie ma zmiłuj...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą