Dziś o tym, jak żona mężowi stringi kupiła. Także o tym, jak koledzy coś w sieci wyczytali i chcieli sprawdzić. No i o fanie Tolkiena i o litości Janka nad kanarkiem.Otóż kilka lat temu, jako gimnazjalista, zafascynowałem się światem Tolkiena. Jako wierny fan obejrzałem także wszystkie trzy filmy, które ubóstwiam po dziś dzień. Wydaje mi się jednak, że na moją psychikę nie tak dobrze to wpłynęło... Od lat wiedziałem, że lunatykuję w nocy. Raz np. zostałem obudzony siedząc ze spuszczonymi gaciami na kiblu. Wtedy jednak przeszedłem samego siebie. W środku nocy, moja mama usłyszała, że ktoś porusza się po domu. Osobę tę, czyli mnie, nietrudno było znaleźć, ponieważ chodziłem po całym domu.
Słyszeliście o tym, że moneta zrzucona z wieżowca może przebić przechodnia na wylot? Albo że ludzie używają tylko 10% swojego mózgu? Najwyższy czas, aby te i inne mity obalić raz na zawsze!
Być może organiczne jedzenie jest łatwiejsze do strawienia, jednak guma do żucia nie jest traktowana przez nasz układ pokarmowy z jakimiś specjalnymi względami.
Opowiastkę wymyślono bardziej po to, aby dzieci nie połykały gumowych rzeczy. Istnieje kilka wariacji tego oświadczenia i właściwie każde jest nieprawdziwe. Astronauci mogą zobaczyć Wielki Mur, tak samo jak inne większe obiekty – piramidy w Gizie czy pasy startowe na niektórych lotniskach, ale
tylko z niskiej orbity okołoziemskiej (200 – 2000 km). Nasze ego musi więc zostać sprowadzone na ziemię.
Musiałaby to być jakaś ciężka moneta limitowanej edycji wielkości medalu.
Zwykła moneta (nawet nasza ciężka 5-złotówka) jest w stanie co najwyżej nabić porządnego guza lub spowodować małe rozcięcie, ale nie ma mowy o pozbawieniu kogoś życia (no chyba że umrze ze strachu na zawał lub popatrzy w górę i oberwie w oko).
Pojęcie „zerowej grawitacji” jest zupełnym nieporozumieniem – grawitacja jest wszędzie. Astronauci wyglądają, jakby nic nie ważyli, bo są w ciągłym luźny spadku w odniesieniu do Ziemi, pozostając jednak wysoko ze względu na ich ruch horyzontalny. I jeśli już przy tym jesteśmy, przestrzeń kosmiczna nie jest próżnią. Jest wręcz przepełniona atomami różnego rodzaju (które też mają swoją grawitację).
W sensie ewolucyjnym, to samce może i służą do reprodukcji. Nie ma jednak możliwości, aby naukowo sprawdzić, ile czasu pochłania im dziennie myślenie o takich żądzach. Te siedem sekund to jednak
najbardziej chybiony przesąd, jaki można przypisać mężczyznom.Ta bzdura pojawia się tu i tam już przynajmniej od wieku. Obrazowanie rezonansu magnetycznego pokazuje całkiem dokładnie, że
ludzie wykorzystują w całości swoją pomarszczoną kulę całkiem sprawnie, nawet podczas drzemki.
Nie ma żadnych dowodów na to, aby zwierzęta posiadały jakiś zagadkowy szósty zmysł.
Już same wyostrzone zmysły węchu i słuchu pomagają im reagować na sygnały, których my nie jesteśmy w stanie odebrać. Zresztą zwierzęta przeważnie w takich katastrofach giną, więc nawet jeśli taki szósty zmysł istnieje, niewiele jest wart.
Pomijając przyzwyczajenie do lizania rzeczy, których żaden człowiek by nie śmiał, morda Reksia reklamowana jest przez naukę jako bardziej sterylna niż nasza. Prawda jest taka, że bakterie na tyle różnią się gatunkowo, że
nie można stwierdzić, iż jedne są czystsze od drugich. Są po prostu inne.
W zasadzie to jest odwrotnie, pioruny mają swoje „ulubione” miejsca, w które najczęściej uderzają.
Słynny Empire State Building trafiany jest średnio 25 razy każdego roku. Tak na marginesie, znany nam piorunochron wymyślił amerykański polityk Benjamin Franklin, którego podobizna znajduje się na banknocie 100-dolarowym.
Empirycznie rzecz biorąc, ciężko temu zaprzeczyć; być może ktoś z was sobie ziewnie czytając to. Prawdziwym pytaniem jest to, czy dzieje się tutaj coś z podtekstem psychologicznym i odpowiedź najpewniej jest twierdząca:
nawet szympansy „odgapiają” swoje ziewanie. Poprawka - małpują.
Zobacz też
poprzednie 10 mitów
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą