Szukaj Pokaż menu

Nietypowe żyrandole

38 225  
148   4  
Czas na zmiany w domu. Do wyboru, do koloru - żyrandole-czaszki, butelkowe czy żelkowe zwisy sufitowe. Sąsiad takich nie ma ;)

Kliknij i zobacz więcej!

Autentyki CCCXXVIII - A miał być komplement

70 741  
222   16  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś o wizycie mamuśki u synowej, wysyłaniu maili, dobrym planie, który tak nie do końca wypalił, boiskowej pamiątce i skojarzeniach z nazwą perfum. Zapraszam do lektury.

SZCZEROŚĆ ŻONY


Przyjechała do nas na tydzień moja matka zaopiekować się chorymi wnukami. Przed chwilą małżonka wróciła z pracy. Mama "sprząta zabawki" tzn. zdjęła pościel, w której spała i zwraca się do mojej żony:
- To ja jeszcze przepiorę ci tę bieliznę, żebyś nie miała po mnie kłopotu kochanie.
Moja małżonka na to:

Kornik, czyli dwie relacje ze spotkania z jednym Mikołajem

33 312  
439   10  
Historia naszej czytelniczki z forum KM. Gwoli wyjaśnienia - Kornik to jej córka.
...z racji mojego zapalenia płuc Kornik przebywa u dziadków. Więc w tym roku zaszczyt upychania prezentu pod poduszką spadł na mojego ojca. Ojca jak dotąd omijały tego typu atrakcje, więc się lekko przejął. Paczka została mu dostarczona, ojciec rozpoczął czatowanie na "właściwy moment". Kornik poszedł spać, a ojciec, skradając się jak zawodowy włamywacz (relacja matki), usiłował wepchać niezauważalnie paczkę.
I tu następują dwie skrajne relacje: Kornika i ojca.
Ze snu nad ranem o 7 wyrywa mnie telefon.
W słuchawce głos mojego dziecka:
- Mamooooo!!! Był Mikołaj!! Jeju, jakie piękne rzeczy mi przyniósł!! Mamoooooo!! Mówię ci, ale chyba mu było zimno, bo był w szlafroku dziadka (uehehehe), ale ja byłam grzeczna, powiedziałam "Dobry wieczór" (w tle słychać spazmatyczny śmiech mojej matki). Mamooo! Ale ten Mikołaj to chyba nie z Polski jest, bo nic nie odpowiedział (w tle matka już na bezdechu). Mamo! I chciałam mu powiedzieć, że może wyjść przez kominek, ale uciekł drzwiami (w tle matka sądząc po odgłosach spadła z krzesła). Mamo, kocham cię!
Po 10 min dzwoni ojciec:
- K*rwa! Skradam się z tym prezentem, słyszę jak śpi i pochrapuje. Już wyciągałem rękę, żeby jej położyć prezent na łóżku jak nagle słyszę "Dobry wieczór, Mikołaju!". Serce mi stanęło! A ten upiór dziecięcy kontynuuje "jak przyniosłeś mi prezent to połóż tak, żebym się nie przewróciła jak będę wstawać"
I na koniec mi mówi, żebym się przepchał przez kominek. A twoja matka zamiast mnie wspierać, to jej się podśmiechujków ze mnie zachciewa.
A dziecko mi się pyta, czemu odebrałem Mikołajowi szlafrok, jak już mu go pożyczyłem?!
439
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Autentyki CCCXXVIII - A miał być komplement
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Anegdoty z marszałkiem Piłsudskim w roli głównej
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Wielopak Weekendowy CCCXLIII
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą