Rodzynki (z) wykładowców - Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu

Wyobraź sobie, że idziesz ulicą. Przed tobą idzie zgrabna babeczka w futrze, stukając szpilkami i pchająca przed sobą wózek. Z każdą chwilą narasta w tobie poczucie zaintrygowania - hmm... ciekawe czy z twarzy też jest taka urocza. I nagle się zatrzymuje. Mijasz ją i patrzysz w oczy...

#1. Olive Riley (108 lat): Najstarsza bloggerka na świecie

Uważana za najstarszą bloggerkę na świecie, pochodząca z Australii Olive Riley zaczęła pisać swojego bloga „Życie Riley” w lutym 2007 roku w wieku 107 lat. Jej ostatni post jest datowany na 26 czerwca 2008. Napisała go w domu opieki w miejscowości Woy Woy, w Nowej Południowej Walii. W poście tym narzekała na uporczywy kaszel. Zmarła dwa tygodnie później w wieku 108 lat. Olive Riley zdążyła zamieścić ponad 70 postów, jak również kilka plików wideo na YouTube. Jej blog (albo, jak go sama nazywała,„blob”) został zainspirowany filmem dokumentalnym Michaela Rubbo, który to w 2005 roku stworzył dokument o jej życiu pod tytułem: „All About Olive”.

Dziś miałem ciężki orzech do zgryzienia, bo kandydatów na odcinek było troje. Ale koniec końców stanęło na odwiedzinach w Poznaniu u ekonomistów. Bo mnie ruszyły rodzynki o różnicy między łapówką a prowizją, co robi prof. H. (który się nie spóźnia) jak się spóźni czy o co chodzi cinkciarzom. Zainteresowani? To zapraszam co cotygodniową porcję słodyczy.

Mgr B. P.:
magister:
- O kasę, to chodzi cinkciarzom. Firmom chodzi o optymalizację efektywności dochodowej.
student:
- Ale to to samo.
magister:
- No ale jak brzmi!

Dr S.S.:
- Waszą konkurencją nie będą ludzie po ekonomii, ich jest za mało. Ci po socjologii, politologii też coś muszą robić. Po technologii drewna i żywienia też. To jest wasza konkurencja o pracę.

Prof. M.:
- Mężczyźni widzą pieniądze przez pryzmat tego, ile mają na koncie, a kobiety przez pryzmat tego, co mogą sobie za to kupić.

Prof. H.S.:
- Po co ja mam tą część prowadzić, skoro pan doktor się lepiej na tym zna? Niech sobie zarobi.

Prof. H.S.:
- Nigdy się nie spóźniam. Nigdy. Jak mam się spóźnić, to po prostu nie przychodzę.

Prof. H.S.:
- Według socjologii, jedna na dziesięć osób się interesuje i chce wszystko wiedzieć. Więc jak tutaj jest około czterdziestu osób, to dla tych czterech podaję literaturę.

Prof. H.S.:
- 30 miejsc, 32 osoby - i studentka ma problem. Mówi mi, że nie ma na czym siedzieć. No a ja widzę, że ma na czym siedzieć, tylko krzesła nie ma.

Analiza finansowa:
Doktor, wyjaśniając zasady egzaminu :
- Państwa jest 84 osoby, ja jestem sam. Nierówne szanse. Przecież wiadomo, że z tego zwycięsko mogę wyjść tylko ja.

Dr S.S.:
- Ten test obraża państwa inteligencję. No, moją na pewno. I nie rozpisujcie się za bardzo, bo niestety mam w zwyczaju czytać wasze prace, nie wiem jak inni.

Negocjacje w biznesie, dr N.:
- Zależnie od tego kto i jak daje, to nazywa się to łapówka albo prowizja.

* * * * *

No to skoro dziś wybrałem Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu to za tydzień bardzo duże szanse mają dwie uczelnie: Politechnika Warszawska oraz Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie.

Jeśli więc tylko macie ciekawe rodzynki z tych uczelni (choć nie tylko – czekam jak zawsze na rodzynki z całego kraju) to koniecznie je nam wyślijcie, bo póki co te dwie uczelnie idą łeb w łeb.

I na koniec dla wytrwałych wyjaśnienie sensu życia.

Strategia ceny, dr S.:
Studentka:
- Teraz to już nawet kawa dla dzieci jest.
Prowadzący:
- Proszę pani, ważne jest, że nowe odcinki Power Rangers są - to jest sens życia!