Szukaj Pokaż menu

Śmierdząca robota

103 662  
637   29  
Praca nielekka i też nie najprzyjemniejsza, ale ktoś musi ją wykonać, by za biurkiem pachnący mógł siedzieć inny "ktoś"...

Kliknij i zobacz więcej!

Świat widziany z wysokości

87 575  
1181   37  
Uwaga! Nie dla osób z lękiem wysokości!
Kliknij i zobacz więcej!

Chłopie, to prawda?

62 334  
184   3  
Kliknij i zobacz więcej!Z cyklu "Dziś pytanie - dziś odpowiedź" wyjaśniamy kwestie związane z ubezpieczeniem zdrowotnym.

P. Co oznacza skrót HMO*?
O. Dokładnie jest to skrót od: „Hej, Moe!”; korzenie sięgają do pomysłu zaproponowanego przez Moe, jednego z bohaterów programu: „Three Stooges”, który odkrył, że aby zapomnieć o silnym bólu w nodze, należy z odpowiednią siłą dziabnąć się w oko.

* * * * *

P. Właśnie wstąpiłem do HMO. Czy będzie problemem, a jeśli tak to jak dużym, wybranie właściwego lekarza?
O. Tylko nieco większym niż wybranie sobie rodziców. Ubezpieczyciel dostarczy Państwu spis wszystkich lekarzy dostępnych w planie. W praktyce można ich podzielić na dwie kategorie: tych, którzy nie przyjmują już nowych pacjentów i tych, którzy z chęcią Cię przyjmą, ale nie uczestniczą już w planie.
Ale nie ma się czym przejmować, są przecież i inni lekarze, którzy są w planie, i którzy przyjmują nowych pacjentów. Jedyną niedogodnością może być fakt, że mają oni biura na drugim końcu miasta i dyplom zdobyli w jednym z krajów Trzeciego Świata.

* * * * *

P. Czy na wszystkie badania trzeba się zapisywać już na kilka miesięcy naprzód?
O. Nie. Tylko na te, których Państwo potrzebują.

* * * * *

P. Czy moje ubezpieczenie pokrywa koszty leczenia?
O. Oczywiście, tak długo, jak nie trzeba będzie Pana leczyć.

* * * * *

P. A co jeśli chciałbym skorzystać z medycyny alternatywnej?
O. Musiałby Pan znaleźć również alternatywne źródło jej finansowania.

* * * * *

P. Moje ubezpieczenie pokrywa tylko zakup leków ogólnych, a ja potrzebuję jednego specyficznego, dobrej marki. Próbowałem już 20 różnych leków ogólnych, ale przyprawiły mnie one tylko o ból brzucha. Co robić?
O. Dźgnij się Pan w oko.

* * * * *

P. A co, jeśli będę z dala od domu i zachoruję?
O. Uuuu… nie powinien Pan tego robić…

* * * * *

P. Wydaje mi się, że powinienem skonsultować się ze specjalistą, ale mój lekarz upiera się, że poradzi sobie sam z problemem. Czy zwykły internista jest w stanie przeprowadzić transplantację serca w swoim biurze?
O. Ciężko wyczuć, ale biorąc pod uwagę fakt, że ryzykuje Pan tylko te marne 20 dolców za wizytę, myślę, że warto dać mu szansę.

* * * * *

P. Czy służba zdrowia zmieni się w przeciągu następnej dekady?
O. Nie, niekoniecznie. Ale jeżeli zadzwoni Pan już dziś, to być może uda nam się Pana wcisnąć na ten termin i wtedy sam Pan oceni.

* * * * *



* HMO - Health Maintenance Organisation (Organizacja Zarządzania Zdrowiem, cuś jak nasz NFZ).
184
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Świat widziany z wysokości
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Uwaga, prąd atakuje!
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Jak otworzyć piwo, jeśli nie ma czym?
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Spokojnie, to tylko awaria...
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Proporcje wszechświata
Przejdź do artykułu Podręczny słownik polsko - chiński

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą